|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matez
Podpułkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 0:07, 26 Sty 2010 Temat postu: Dowcipy |
|
|
- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
Położna wychodzi do oczekującego ojca z trójką noworodków na rękach:
– Nie przeraził się pan, że tyle ich?
– Nie.
– No to niech pan te trzyma, ja lecę po resztę.
Pewna londyńska firma zamieściła w prasie ogłoszenie o prace. Odpowiedziały na nie trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja przeprowadzająca rozmowę kwalifikacyjną chcąc sprawdzić poziom znajomości języka angielskiego u kandydatów, poleciła, aby każdy z nich ułożył zdanie, które zawierać będzie trzy słowa: green, pink i yellow.
Na pierwszy ogien poszedł Niemiec:
- When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day.
Jako drugi był Francuz:
- When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt.
Na koniec Hindus:
- When come back home I hear the telephone green green, so I pink up the phone and say: Yellow!
Co to jest szyja?
- Kawał kija do podtrzymywania ryja
Co to są nogi?
- Dwa słupy do podtrzymywania dupy
Co to są uszy?
- Dwa klapki do podtrzymywania czapki
Gorąca sauna, tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Jeden z gołych mężczyzn wstaje z ławki i na oczach zaskoczonych "współsaunowiczów" zaczyna sikać na palenisko. Zanim ktokolwiek zdążył zaprotestować "rozlega się" zapach dobrego Martini.
- Spoko chłopaki - mówi facet - Żona na Wigilii postawiła tyle wermutu, że w pęcherzu mam samo wino.
Wszyscy uspokojeni trochę, wracają do uroków powietrznej kąpieli, gdy jeden z siedzących w kącie grubasów wstał, zdarł ręcznik opasujący tłusty tors i... nasrał na gorące kamienie. Smród niesamowity, wszyscy w panice opuszczają drewniane pomieszczenie. A grubas, kiwając głową smutnie mruczy pod nosem:
- A moja mnie zawsze jakimś gównem napasie.
- Tato, w telewizji mówili, że alkohol podrożeje. Czy to oznacza, że będziesz mniej pił?
- Nie, to oznacza, że będziesz mniej jadł.
W barze poznali się chłopak i dziewczyna. Miło sobie rozmawiają, od słowa do słowa - chłopak zaproponował jej, żeby poszli do niego do domu. Poszli, siedzą, pija, słuchają muzyki, no i chłopak proponuje mały seans w łóżku. Dziewczyna mu na to odpowiada:
- Wiesz, może jestem dziwna i niedzisiejsza, ale mam taka zasadę i nie chce jej złamać. Mianowicie chce zostać dziewica, póki nie spotkam mężczyzny, którego naprawdę pokocham. Ale musze się najpierw przekonać, że naprawdę go kocham i jestem dla niego stworzona. Chłopak trochę się rozczarował, ale nic, zachowuje twarz i po dżentelmeńsku mówi:
- No tak, oczywiście, bardzo piękna postawa. Ale w dzisiejszych czasach chyba musi ci z nią być bardzo trudno?
Dziewczyna odpowiada:
- Nie, mi to nawet aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale mój mąż, ten to dopiero jest wk***iony!
Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
- Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u człowieka norma to 32 zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy:
- K***a, jestem pandą!
Przychodzi facet do baru i mówi:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Barman trochę zdziwiony, ale podaje mu tę cytrynę. Facet wypija setkę, bierze cytrynę, kroi ją na pół, bierze w obie ręce i z wysiłkiem na twarzy, z całej siły wyciska obie połówki cytryny. Barman całkiem zdziwiony, ale nic nie mówi. Na drugi dzień to samo:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Barman zaciekawiony, co stanie się tym razem, realizuje zamówienie. Facet ponownie wypija setkę, dzieli cytrynę i z całej siły wyciska z niej sok. Trzeciego dnia przychodzi, wszyscy są już niebywale zaciekawieni, kiedy on znów zamawia:
- Poproszę setkę i jedną cytrynę.
Facet znowu wypija alkohol, bierze cytrynę, dzieli ją na pół, bierze do obu rąk po połówce i z całej siły wyciska z nich sok. Barman się uśmiecha i mówi:
- Ja już wiem, kim pan jest!
- Tak? Kim jestem?
- Jest pan kolejarzem.
- Zgadza się. A skąd pan wie?
- Bo ma pan czapkę kolejarza.
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:37, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do lekarza i mówi: Panie doktorze mam wodę w kolanie. Lekarz na to: Taa a ja mam cukier w kostkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips
Porucznik
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 11:39, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ona: Powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą reką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Wlaśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciagniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, wlaśnie tak.
Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm .... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona:Wiesz co,mi się nie podoba.
On: Jak to!Jedzenie homara Ci się nie podoba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandro
Pułkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 17:16, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
"Jedzenie Homara" xD
Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
Siostra zakonna na lekcji religii pyta się dzieci:
- Dzieci, co to jest? Rude najczęściej można to zwierzątko spotkać w parku, ma rudą kitę i lubi orzechy.
Dziecko odpowiada:
- Na 99% to wiewiórka ale jak to pytanie zadała pani to musi być Jezus.
Budzi się facet-kac gigant obok leży baba.
-kto ty jesteś?
nie pamiętasz jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj przy barze.
-a ile masz lat?
-no wiesz! kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle na ile wygląda.
-kłamiesz, ludzie tak długo nie żyją
Syn policjanta dostał jedynkę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
Po powrocie do domu spytał się ojca.
Ten podrapał się po głowie i mówi:
- Musi leżeć gdzieś niedaleko, bo do nas do pracy dojeżdża murzyn rowerem.
Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca:
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła du*cia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą.
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Yessss, wygrałem w lotto, jest!, udało się! SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! - wydziera sie zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i placze.
- Co sie stało? - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy:
- Yesssss! KUMULACJA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips
Porucznik
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 14:02, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jest rok 2010.Blondynka w salonie sprzedaży Fiata pyta doradcę czemu ilość egzemplarzy z 2009 roku jest ograniczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandro
Pułkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 22:58, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rotfl xD
Ciekawe czy jej odpowiedzieli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:12, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
List blondynki:
Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.
Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.
twoja mamusia Dusia.
PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips
Porucznik
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów Płeć: Samiec
|
Wysłany: Sob 21:46, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandro
Pułkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 11:30, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
O stary Dobrze ze nie mamy w składzie jakiejś blondynki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips
Porucznik
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 12:58, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tequila
Major
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 15:06, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Może kogoś urażę ale przepraszam z góry.
-Dlaczego Mojżesz szedł z Żydami przez morze???
+ Bo przez miasto się wstydził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandro
Pułkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 12:58, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się xD Dobra, sorry ;D
Philips napisał: | A może... |
Philips, jesteś blondynką? Ups...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tequila
Major
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 16:51, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Czemu Hitler popełnił samobójstwo?
+Bo przyszedł rachunek za gaz.
-kogo boją się Żydzi najbardziej?
+Krystyny z gazowni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:54, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Imię NA Ł........ EŁgeniusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips
Porucznik
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augustów Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 22:57, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-kogo boją się Żydzi najbardziej?
+Krystyny z gazowni.
W II Wojnie Światowej to było uzasadnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|